Ja bardzo podobną trasę pokonałem w zeszłym roku, tyle że startowałem z Goerlitz, bo mam 60 km z Jeleniej, jechałem do Grado. Czechów unikam, bo po pierwsze winieta, po drugie droga do Pragi kiepska. A tu masz od razu autostrady, zero opłat przez Niemcy. W Austrii jest winietka (naklejana pod lusterko albo po prawej/lewej, ale na górze), opłata za tunel Brenner (chyba Eur 10) plus opłaty za autostrady we Włoszech, ale nie są aż tak wysokie (jak np. we Francji). Winieta w Austrii jest na 10 dni i kupisz spokojnie przy granicy - nie ma sensu kupować u nas, bo podobno jest nawet droższa. Mi wyszło ok 1100 km i spokojnie da się przejechać na raz bez noclegu. Jak już będziesz na miejscu, to do zobaczenia jest sporo, łącznie ze Słowenią o rzut beretem.
Jedyne, co mnie irytowało u Włochów to to, że siedzą ci na zderzaku. No i policji widać sporo stoi.
Jedyne, co mnie irytowało u Włochów to to, że siedzą ci na zderzaku. No i policji widać sporo stoi.
Komentarz